Po latach przygotowań, modlitwy i planowania powołaliśmy do życia Fundację Błogosławionego Władysława z Gielniowa. Idea rodziła się powoli, podczas posługi muzycznej, rozmów i spotkań kantorów Scholae Cantorum Beati Vladislai. Zrozumieliśmy wtedy, że nasze cele powinny wykraczać poza zwyczajne oficjum muzyków kościelnych. 

Zacznijmy od tego, co było impulsem dla kolejnych działań. Oczarował nas chorał gregoriański – własny śpiew liturgii rzymskiej. Zachwycił nas swoją tajemniczością i powagą, spokojem i modlitewnym charakterem. Ułatwił nam dialog z Bogiem w muzyce. Dostrzegliśmy w nim remedium na kryzys muzyki liturgicznej. Tym bardziej boli nas, że nasza matka – Kościół coraz mniej troszczy się o ten skarb, czasem jakby zupełnie zapomniany.  

Równie zapomniane są nasze piękne, polskie pieśni nabożne. Stanowią one istotny element naszej kultury narodowej. Zamiast nich, do kościołów wprowadza się twórczość bardziej współczesną. Niekiedy jest ona zakorzeniona w muzyce rozrywkowej, w dodatku niezmiernie kiczowatej. 

Jako wierni, czujemy moralny obowiązek dbania o wielkie dobro, jakim jest muzyka sakralna. Wierzymy, że człowiek XXI wieku dalej potrafi obcować ze starą, ludową pieśnią nabożną. Sposób modlitwy naszych pradziadów nie pozostaje dla nas zupełnie niedostępny – Kryzys muzyki kościelnej świadczy (…) o kryzysie dotykającym samą liturgię i wynika bezpośrednio z niego– pisze w książce “Rozbite zwierciadło. O muzyce w czasach ponowoczesnych”  Antonina Karpowicz Zbinkowska, teolog i muzykolog.  Nie możemy zatem poprzestać wyłącznie na muzyce. Naszą działalnością chcemy dotknąć także Kościoła z jego tradycją liturgiczną – w szczególności tą łacińską, do której jesteśmy bardzo przywiązani. Na rzecz  tradycji pragniemy działać i wspomagać naszymi skromnymi siłami także innych, którym jest ona bliska. 

Chcemy dzielić się ze wszystkimi naszą miłością do Chrystusa i Jego Kościoła, którą wyrażamy również przez swoje zaangażowanie w rozwój  muzyki liturgicznej oraz katolickiej kultury i sztuki. 

Pragniemy osobiście zabiegać o wykonywanie chorału gregoriańskiego, pieśni nabożnych oraz innych tradycyjnych form muzyki liturgicznej. Chcielibyśmy wykonywać je naturalnym środowisku – przede wszystkim posługując podczas liturgii. Rozumiemy jednak, że aby dotrzeć do jak szerszej grupy osób, należy wykonywać je również podczas wydarzeń kulturalnych np. koncertów.  Tego typu działania Schola Cantorum Beati Vladislai prowadzi już od kilku lat. Chcemy je dalej rozwijać, już jako Fundacja. Jeśli Pan Bóg pozwoli, a sił wystarczy, w przyszłości planujemy zakładać i wspierać inne zespoły śpiewacze.